Poki co te chwile szczesliwosci i radosci zwiazana z uczeszczaniem na PILATES doznaje przecietnie raz w tygodniu. Odkrylam go 2 lata temu, gdy poszukiwalam zajec fitness dla siebie w poblizu domu (zalozenie max 20 min dojazdu). Coz to za cudowna forma cwiczen! W skupieniu, bez nachalnej muzyki, z sensem.
Moje endorfiny podnosza sie drastycznie! Poza tym czuje sie rzeczywiscie wygimnastykowana, a nie tylko zmeczona cwiczeniami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz