Kiedys pisalam pamietnik. Schowalam go potem gleboko przed soba i swiatem. Kiedy do niego wrocilam nie mialam odwagi go czytac. Wyrzucialam do spalenia.
Dzis mnie to zastanawia. Dzis blog dla mnie i swiata. Dla Maryni i Tymcia. Dla utrwalenia chwil, podrozy, ludzi, mysli, przepisow, miejsc. Moich. I dla powrotow …
czwartek, 18 października 2012
#19 BIEDRONKI
Piękny słoneczny październikowy dzień.
Grupa dzielnych miejskich biedronek usiadła sobie na mym pracownianym oknie.
Zza szyby, z wertykalno-oddolnej perspektywy wyglądały jak kosmitki. Nagrzały swoje grzbiety i odleciały...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz