Robi się deszczowo i zimno.
Mniej słońca. Dzień krótszy. Smętnie jakoś.
Jednak ku mej wielkiej radości pojawia się niepowtarzalny jesienny FIOLET.
Fiolety i zgaszone róże w naturze :-)
Może wcześniej również były ale ich nie dostrzegałam w obfitości letnich barw?
Żurawka, wijec, hryzantemy, wrzos. Nawet grzyby fioletowo-różowe. Są piękne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz