środa, 27 czerwca 2012

Sto Lat!

No i nadeszlo!
40 lat mego istnienia na tym swiecie!





Czego ja sama moglabym sobie zyczyc tego dnia ???
Chyba, idac po najmniejszej linii ooru, powtorze za Markiem Aureliuszem:

Boże, użycz mi pogody ducha, abym godził się z tym, czego nie mogę zmienić.
Odwagi, abym zmieniał to, co mogę zmienić.
I mądrości, abym odróżniał jedno od drugiego...

Od swoich przyjaciol uslyszalam dosc zabawne zyczenia dotrwania do 100-tki. Rzeczywiscie!!! Zabawne !!!  :-)

Zakladajac jednak ze jeszcze 40 lat przede mna to w sumie mam sporu czasu do zagospodarowania  (o ile nie nadejdzie, zapowiadanyny na grudzien 2012, koniec swiata)
Zycie, jak wiadomo „ jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi", cytujac Foresta Gumpa.





Te czekoladki dostalam zamiast kwiatkow :-) Slodkie!!!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz